Własnej krwii nie wolno nienawidzić, to się zawsze mści...
Ida ma dwadzieścia pięć lat, męża Tomka i trzyletnia córeczkę Dziunię. Rok wcześniej wykryto u kobiety białaczkę. Choroba szybko postępuje, jest wyniszczająca. Urszula, mama Idy, jest przerażona, za wszelką cenę chce chce ratować córkę. Jednak żaden z członków rodziny nie może być dawcą szpiku, a tylko przeszczep może ocalić Idzie życie.
Urszula zwierza się swojemu wujowi, benedyktynowi z Tyńca. Iwo słucha, długo milczy. Wreszcie mówi: Wyjawienie prawdy wymaga, abym popełnił najstraszniejszy grzech, jaki moze popełnić kapłan. Muszę złamać tajemnicę spowiedzi... Łączy mnie podwójna przysięga: dałem ją jako duchowny, a także jako brat... Jest jeszcze jedna osoba, bliska krewna, która ewentualnie mogłaby pomóc. Półsierota... A raczej półsiostra. Ta gorsza siostra.
UWAGI:
Na okładce: Przysięgam milczeć. Ale to jest sytuacja życia i śmierci, to zwalnia mnie z tajemnicy... Na stronie tytułowej i okładce: Wydawnictwo W.A.B.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni